Newsello.pl

Czy podróżujemy po to, by jeść?

World Food Travel Association podaje, że aż 93% podróżujących planuje wakacje, kierując się wyborem potraw i napojów w miejscu, do którego mają zamiar się wybrać.
Czy podróżujemy po to, by jeść?
Czy podróżujemy po to, by jeść?

Liczba zdjęć z restauracji, barów i kawiarni na Instagramie rośnie w szalonym tempie i jest wyższa niż fotografii na tle największych atrakcji turystycznych. Dlaczego, podróżując, kierujemy się smakiem?

Czy jesteś kulinarnym turystą?

O turystyce kulinarnej najczęściej mówi się w kontekście zagranicznych wycieczek i odkrywania nowych smaków, ale dotyczy też osób, które jadą do sąsiedniego miasta specjalnie po to, żeby zjeść w wybranej restauracji. Najprościej można ją zdefiniować jako dążenie do czerpania przyjemności z jedzenia i picia podczas bliskich i dalekich podróży. Wygląda na to, że każdy z nas jest trochę kulinarnym podróżnikiem.

Dlaczego jedzenie jest tak istotne?

Jedzenie i napoje tworzą klimat miejsca, są odzwierciedleniem kultury i tradycji. Poznając lokalne potrawy, odkrywamy więcej, niż możemy zobaczyć. Smakując, wąchając i oglądając jedzenie, wytwarzamy w naszej pamięci najtrwalsze wspomnienia. To one będą nam towarzyszyć przez lata – Bangkok będzie jednoznacznie kojarzył się ze smakiem makaronu phad thai, Bolonia z rozpływającymi się w ustach gnocchi, a Paryż – z croissantami. Do takich kulinarnych wspomnień wracamy najczęściej i to one motywują nas do kolejnych podróży.

Gdzie warto pojechać?

Według badania Food Travel Monitor 70% z nas wybiera te kierunki, które zostały sprawdzone przez innych i polecone jako miejsce warte odwiedzenia, zwłaszcza pod względem lokalnego jedzenia i najlepszych restauracji. Sprawdzone inspiracje zarówno na dalekie, jak i lokalne podróże, można znaleźć w książkach i czasopismach. – Co miesiąc namawiamy naszych czytelników na kulinarne wyjazdy – choćby weekendowe – podkreśla Ewa Wagner, redaktor naczelna miesięcznika „Kuchnia”. – W sierpniu szczególnie polecamy zakupy na targu rybnym w Kijowie, spróbowanie lodów czosnkowych w Tallinie, ale też polskie przysmaki z okazji Roku Wisły – krakowskie bajgle, kujawski twaróg i powidła z Doliny Dolnej Wisły – dodaje.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również