Newsello.pl

Wrocław świętuje wicemistrzostwo Polski Śląska Wrocław! [FOTO]

26 maja 2024 r wrocławski rynek pękał w szwach od kibiców, którzy przyszli świętować z drużyną WKS Śląsk Wrocław zdobycie wicemistrzostwa Polski w piłce nożnej.
WKS Fot; Zbigniew Warzyński
WKS Fot; Zbigniew Warzyński

Zobacz zdjęcia z wydarzenia>>

Entuzjastyczne powitanie drużyny:

Zawodnicy i trenerzy weszli na scenę, gdzie powitały ich entuzjastyczne okrzyki tłumów kibiców. Kapitan drużyny wyraził wdzięczność fanom za ich niezrównane wsparcie przez cały sezon, zaznaczając, że ten sukces nie byłby możliwy bez ich obecności. Trener Jacek Magiera również podziękował, podkreślając, że to dzięki ciężkiej pracy i determinacji zespół osiągnął ten wspaniały wynik.

Jacek Magiera: „Najważniejszy jest medal”

„Wolałbym mówić o całym sezonie niż o ostatnim meczu. W maju odnieśliśmy cztery zwycięstwa i bardzo się z tego cieszymy. W pierwszej połowie meczem rządził przypadek, ale było to dobre 45 minut. W szatni w przerwie panowała determinacja, aby wygrać to spotkanie. W drugiej połowie chcieliśmy wyjść wyżej, jeśli chodzi o pressing, Erik strzelił bramkę, która przypieczętowała jego tytuł króla strzelców. Później udało nam się podwyższyć i odnieść zwycięstwo. Najważniejszy jest jednak medal. Jestem pełen uznania dla drużyny za to, co osiągnęliśmy, za wszystkie serie w tym sezonie. Za najlepszą defensywę, najlepszego strzelca, za trzy komplety na Śląsk, za to, że kolejny raz zapanowała we Wrocławiu moda na Śląsk. Teraz przed nami nowe wyzwania w związku z grą w Europie. Dziś z tego powodu się cieszymy, ale za chwilę będzie trzeba mocno pracować nad przyszłym sezonem, który będzie dużo trudniejszy niż ten” - powiedział Magiera.

Budowanie silnego zespołu

Trener zaznaczył także, jak kluczowe było stworzenie zespołu, który nie tylko odnosi sukcesy, ale także tworzy zgraną i silną grupę. „Wyznaczyliśmy standardy pracy w klubie i określiliśmy kierunek, w jakim chcemy podążać. Dla wielu piłkarzy to sezon życia.

Wielu z nich zrobiło ogromne postępy. Powstała tu grupa, która chciała współpracować, rywalizować i spędzać razem czas. Po meczu czuć było pewien niedosyt, ponieważ mistrzostwo było na wyciągnięcie ręki, ale jestem przekonany, że z czasem to docenią. Dziś, po 11 latach czekania, zdobywamy medal. Jesteśmy na drugim miejscu, cieszmy się. Wejść na szczyt nie jest tak trudno, jak się na nim utrzymać, a to będzie nasze kolejne wyzwanie.”

Magiera odniósł się także do przyszłości kluczowych zawodników, w tym Erika, który jeszcze ma miesiąc kontraktu.

„Sprawa Erika nie jest przesądzona, dziś nie chcę za dużo mówić i wywierać na nikim presji. Erik ma jeszcze miesiąc kontraktu, natomiast ja chcę, żeby został, bo wiem, że z nim będziemy dużo mocniejsi i będziemy mogli kontynuować to, co dopiero zaczęliśmy. Nie chcę przebudowywać zespołu, ale oczywiście świeża krew jest potrzebna. Dlaczego oddał karnego Nahuelowi? Domyślam się, że to dlatego, żeby pomóc mu zakończyć bardzo dobry sezon golem. Pokazało to, że Erik nie jest egoistą i potrafi cieszyć się bramkami kolegów”.

Rafał Leszczyński: „Srebro to fundament pod przyszłe sukcesy”

Bramkarz drużyny, Rafał Leszczyński, również podzielił się swoimi odczuciami.

„Myślę, że mogę powiedzieć, że jestem członkiem najlepszej drużyny w kraju. Przegraliśmy tylko bezpośrednim spotkaniem. Szkoda, że tak mało zabrakło. Trzeba jednak szanować ten srebrny medal. Zbudowaliśmy dobry fundament pod przyszły sezon i kolejne sukcesy. To też dobry pstryczek w nos dla tych, którzy w nas nie wierzyli i po trzech kolejkach spuszczali do pierwszej ligi”.

Leszczyński dodał, że mimo iż nie udało mu się dziś dorzucić kolejnego czystego konta, cieszy się z osiągnięć indywidualnych. „Czy będę wybrany najlepszym bramkarzem? To się okaże w poniedziałek. Wiemy, że głosowania są różne, zobaczymy. Na gorąco te wszystkie laury indywidualne oddałbym za złoty medal”.

Podsumowanie świętowania

Zdobycie wicemistrzostwa Polski przez WKS Śląsk Wrocław to ogromny sukces i powód do dumy dla całego klubu. Dla kibiców był to niezapomniany dzień, który na długo zapadnie w ich pamięci. Teraz drużyna i jej fani z nadzieją spoglądają w przyszłość, oczekując nowych wyzwań i kolejnych zwycięstw.

ip
Fot: Zbigniew Warzyński 

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Galerie zdjęć

Warto przeczytać

Zobacz również