Katowice przygotowują się na wyjątkowe muzyczne doświadczenie, gdy na jednej scenie pojawią się trzy legendy gatunku: Kreator, Anthrax i Testament – wszystko to dostępne wyłącznie dla polskiej publiczności!
Kreator: Niemiecka moc metalu w pełnej krasie
Kreator, znany jako jedna z czołowych postaci thrash metalu, zadebiutował prawie cztery dziesięciolecia temu albumem "Pleasure to Kill", stając się jednym z najbardziej bezkompromisowych wykonawców gatunku. Długoletnia kariera dowodzi, że są nie tylko konsekwentni, ale także pełni świeżości. Mille Petrozza i reszta zespołu eksperymentują, dodając do swojego potężnego brzmienia elementy melodyjnego death metalu. To będzie prawdziwy rarytas dla miłośników thrash metalu!
Anthrax: Nowojorska ciekawość i kreatywne kombinacje
W latach 80., gdy thrash metal rozwijał się w kierunku "szybciej, ciężko, jeszcze agresywniej", Anthrax postanowił podążać własną ścieżką. Zawsze byli innowacyjni, łącząc elementy hardcore punka i eksperymentując z hip-hopem. Na koncercie spodziewać się można doskonałego połączenia energii, melodii i charakterystycznego luzackiego stylu, który zawsze wyróżniał tę grupę.
Testament: Wirtuozeria, nieprzecenione umiejętności
Testament, z wirtuozerskimi solówkami Alexa Skolnicka, charakterystycznym głosem Chucka Billy'ego i nieprzecenionymi umiejętnościami songwriterskimi Erica Petersona, zdobył uznanie fanów na całym świecie. Ich wszechstronność, obejmująca zarówno melodyjne hity, techniczne wirtuozerie jak i potężne brzmienie, czyni ich jednym z najważniejszych zespołów na scenie thrash metalowej. Przygotujcie się na prawdziwe muzyczne święto!
Podsumowanie: Polska metalowa uczta, której nie można przegapić
To nie będzie zwykły koncert, to będzie prawdziwa uczta dla fanów thrash metalu. Kreator, Anthrax i Testament – trzy potężne nazwy na jednej scenie, w jednym miejscu, tylko w Polsce. Przygotujcie się na intensywne wibracje muzyczne, bierzcie swoją katanę bo 11 grudnia to data, którą musicie odnotować w swoich kalendarzach. Metalowe święto nadchodzi!
ip
Fot: Krzysztof Zatycki