Newsello.pl

Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach – film na podstawie opowiadania słynnego autora!

Już niedługo będzie miała miejsce gorąca premiera! Dowiedz się, co o tym wyczekiwanym filmie mają do powiedzenia jego reżyser (John Cameron Mitchell) oraz autor materiału źródłowego (Neil Gaiman) i zobacz zwiastun!
Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach [fot. materiały prasowe / Mayfly]
Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach [fot. materiały prasowe / Mayfly]

Opis filmu

Londyn, 1977 rok. Młody punk Enn wraz ze swoimi kumplami Johnem i Vic’iem przypadkowo trafiają na dziwną imprezę studentów z zagranicznej wymiany. Na domówce Enn spotyka piękną i tajemniczą Zan, która chce, by chłopak „pokazał jej” punk. Zaczyna się 24-godzinna przygoda pełna muzyki, imprezowania i niszczenia mienia publicznego. Bohater szybko zakochuje się w dziewczynie, która tak naprawdę jest kosmitką, a rzekoma zagraniczna wymiana okazuje się być z innej galaktyki.

Premiera filmu już 10 sierpnia!

Jeżeli jesteście zainteresowani obejrzeniem filmu w kinie, to mamy dla Was specjalny konkurs! Zapraszamy!

Neil Gaiman

Brytyjski pisarz, scenarzysta i redaktor. Uważany za jednego z najwybitniejszych żyjących pisarzy fantasy, urban fantasy i science fiction. Jest autorem scenariuszy do „Księżniczki Mononoke”, „Beowulfa”,  „Gwiezdnego pyłu” oraz do odcinków serialu „Doctor Who”. Wielokrotny laureat nagród Hugo, Nebula, Bram Stoker Award oraz nagród magazynu Locus. Jest także 14-krotnym laureatem Nagrody w dziedzinie komiksu. W 2001 roku jego książka „Amerykańscy bogowie” znalazła się na liście bestsellerów New York Times’a.  Film „Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach” jest ekranizacją opowiadania Gaimana pod tym samym tytułem ze zbioru opowiadań „Rzeczy ulotne” (Wyd. Mag).

O swoim opowiadaniu:

Przygody Enna i jego przyjaciół mają podłoże autobiograficzne. Enn w skrócie to ja. Świat książki jest inspirowany moimi wspomnieniami z Croydon (dzielnica Londynu – przyp. P.T.). Tytuł opowiadania była pierwszą rzeczą, jaka przyszła mi do głowy. Nawet nie musiałem tworzyć nowych postaci. Pisałem o sobie i o swoich przyjaciołach w Croydon w 1977 r. Następnie przerobiłem ten materiał na opowieść o przepaści dzielącej chłopców i dziewczyny w tym samym wieku – one dla nas mogły być tak samo kosmitami. Mając taki koncept, wciągu 12 godzin  napisałem opowiadanie. Następne 12 godzin zajęły mi poprawki tekstu i wysłanie do publikacji – to było jak otrzymanie magicznego prezentu od bogów.

O reżyserze:

John to geniusz, który jest ukryty pod maską chłopca. (…). Rozmawiając z nim zdajesz sobie sprawę, jaki jest błyskotliwy, inteligentny, empatyczny, i jak głęboko przemyśla różne rzeczy.

O postaciach w filmie:

Zakochałem się w tych postaciach. Polubić Zan jest łatwo, bo to postać stworzona do tego, ale również uwielbiam Boadice, graną przez Nicole Kidman – to bardzo złożona i tragiczna figura matki. Jest też Ruth Wilson w roli Stelli oraz inni bohaterowie, którzy są piękni, ale też posiadają swoje wady.

John Cameron Mitchell

Jest scenarzystą, reżyserem i odtwórcą głównej roli w filmie „Cal do szczęścia” i laureatem nagrody za najlepszą reżyserię oraz nagrody publiczności na festiwalu Sundance. Rola drag queen przyniosła mu również  nominację do Złotego Globu.  Za „Między światami” z Nicole Kidman w głównej roli,  uzyskał nominację do nagrody Independent Spirit Award za najlepszą reżyserię.

O swoim filmie:

Zazwyczaj lubię pracować z własnym materiałem twórczym, ale w opowiadaniu Gaimana było coś niepowtarzalnego. Utwór opisuje punkową młodość Neila w Croydon i uważam, że w niektórych przypadkach potrzebujemy teraz bardziej ducha punku, niż   potrzebowaliśmy go w latach 70. (…)

Film jest o romansie punka z kosmitką, to mieszanka kultur i subkultur. Zarówno kosmici, jak i punkowie są plemionami na wymarciu w szarej rzeczywistości Croydon lat 70.

O warstwie wizualnej filmu:

Opowiadanie Gaimana łączy ze sobą brytyjski naturalizm z nieokiełznaną fantazją, dlatego chciałem, aby scenografia filmu oddawała to połączenie. Osobiście nienawidzę wysokorozdzielczej warstwy wizualnej większości współczesnych filmów (nie stać nas było na zakup kamery 16 mm), dlatego autor zdjęć, Frank DeMarco, użył specjalnych soczewek, aby uchwycić  wygląd punkowego Londynu lat 70.

O warstwie muzycznej:

Nie chcąc wpaść w pułapkę wykorzystywania w soundtracku „hitów na licencję”, zmiksowałem kilka mniej znanych kapel, jak The Damned, czy The Homosexuals z muzyką diegetyczną wykonywaną przez fikcyjny zespół punkowy The Dyschords Martina Tomlinsona i Bryana Wellera.

Zwiastun

Polecamy!

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również