22-ego listopada odbyła się ceremonia wręczenia nagród 30. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Amsterdamie. Laureatami festiwalu zostały dwa polskie dokumenty: „Call Me Tony” Klaudiusza Chrostowskiego oraz „Żalanasz - pusty brzeg” Marcina Sautera.
International Documentary Filmfestival Amsterdam, jest jednym z najważniejszych festiwali filmów dokumentalnych na świecie. Co roku przyciąga ponad 250 000 widzów, w tym pond 3 tysiące gości z branży dokumentalnej. Pokazywane na IDFA filmy, często stają się później festiwalowymi ulubieńcami.
Do 30., jubileuszowej edycji festiwalu, została zaproszona silna reprezentacja polskich dokumentów – aż pięć polskich produkcji znalazło się w sekcjach konkursowych, a dwie z nich wracają z nagrodami.
Film w reżyserii Klaudiusza Chrostowskiego "Call Me Tony" otrzymał ARRI IDFA Award dla Najlepszego Filmu w Konkursie Filmów Studenckich. Dokument opowiada o osiemnastoletnim kulturyście, który pragnie zostać aktorem i z uporem zabiega o atencję wiecznie nieobecnego ojca. Konrad mieszka w górniczym miasteczku na południu Polski. Kreując swój wizerunek, inspiruje się aktorami kina akcji, spędza godziny na siłowni i zapisuje się na zawody kulturystyczne. Wszystko to prowadzi do załamania spowodowanego wewnętrznym konfliktem między nim samym a wersją siebie, którą stara się stworzyć, by zyskać akceptację otoczenia. Film miał swoją międzynarodową premierę na festiwalu DOK Leipzig, gdzie również znalazł się w konkursie.
Natomiast do dokumentu "Żalanasz - pusty brzeg" w reżyserii Marcina Sautera, trafiła Nagroda dla Najlepszego Filmu Krótkometrażowego. Dla filmu to trzeci pokaz w konkursie międzynarodowym i trzecia nagroda. Dokument miał swoją światową premierę na Krakowskim Festiwalu Filmowym, gdzie zdobył Nagrodę Prezesa Stowarzyszenia Filmowców Polskich za montaż, a w ubiegłą sobotę otrzymał Złotą Żabę za najlepsze zdjęcia w krótkometrażowym dokumencie na festiwalu Camerimage. Tytułowy Żalanasz, to miasto portowe nad częściowo wyschniętym jeziorem Aralskim. Miejsce pomiędzy wielką wodą i rozległą pustynią, niegdyś dobrze prosperujące ogniwo gospodarki sowieckiej, a dziś, zaledwie cień dawnej świetności. W obiektywie Marcina Sautera, Żalanasz to jednak nie tylko sugestywne krajobrazy, lecz przede wszystkim losy ludzi, którzy zainwestowali tutaj swoje życiowe nadzieje i oczekiwania, a teraz pozostało im trawić swoją samotność pośród ruin statków oraz portowych żurawi.
Pełna lista nagrodzonych znajduje się na stronie festiwalu IDFA.