Zobacz zdjęcia z "Galerii Neonów">>
Co więc sprawiło, że właściciele podjęli tak znaczącą dla turystyki miasta decyzję? Spotkali się oni przede wszystkim z niedbałością, brakiem profesjonalizmu i poważnego traktowania sprawy przez urzędników. Trudno nie wspomnieć również o zbyt niskiej częstotliwości wymaganych przeglądów i napraw neonów, co sprawiło, że znacznie podupadły w swojej okazałości. W efekcie podjęto trudną, lecz konieczną decyzję o rozwiązaniu umowy użyczenia atrakcji, a tym samym - zamknięcia Galerii.
Chociaż ekspozycja znajduje się na budynku, który należy do Miasta, neony same w sobie są w rękach prywatnych. Urząd miejski rozważał kolejny niezbędny remont, chciał jednak mieć pewność, że neony zostaną na swoim miejscu. Niestety, właściciel galerii nie był w stanie zaoferować takiej gwarancji.
Urząd Miasta odpowiada:
Przez kilka miesięcy Urząd Miasta prowadził negocjacje, próbując znaleźć korzystne dla obu stron rozwiązanie. Zaprezentowano propozycje wykupu, najmu i nawet utworzenia formalnej galerii zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Niestety, mimo licznych ofert, właściciel nie podjął decyzji o podpisaniu żadnej umowy. Nawet propozycja niemal 1,5 miliona złotych za prawo do ekspozycji neonów przez kolejne 10 lat, wraz z dodatkowymi środkami na ich utrzymanie i remonty, nie przekonała właściciela. Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia, osobiście poinformował o tym kilka dni temu. Zgodnie z obecną umową, Galeria będzie nadal funkcjonować w obecnym kształcie przez kolejny rok.
Miasto wciąż liczy jednak na kolejne spotkanie z właścicielem neonów, zdając sobie sprawę z ich wagi dla turystyki miasta i deklarując chęć ponoszenia kosztów ich utrzymania w kolejnych latach.
Przyszłość "Galerii Neonów" pozostaje tematem otwartym. Wszystko zależy od tego, jak potoczą się ewentualne, dalsze negocjacje.
BJ
Fot: Krzysztof Zatycki