Macy Gray powraca w szczytowej formie i razem ze swoim zespołem The California Jet Club ogłaszają trasę koncertową promującą wydany w 2023 roku, inspirujący, 11-piosenkowy album - The Reset. Wyprodukowany przez Tommy'ego Parkera album “The Reset” ukazuje 360 stopni Macy Gray w jej lirycznie introspektywnym i wokalnie żywiołowym wydaniu. Piosenki przechodzą od charakterystycznej dla Macy wrażliwej intymności w głównym singlu "Thinking of You", epickiej orkiestrowej balladzie "You Got Away", radosnym "Bottom to the Top" do rozbrzmiewającego głośnym śpiewem "Every Night" z udziałem specjalnego gościa, rapera Maino. W Polsce artystka wystąpi 14 listopada 2023 w łodzkim klubie Wytwornia.
O artystce:
To, co sprawia, że ten album jest odrębnym dziełem od poprzednich 10 projektów studyjnych w wyśmienitym katalogu pięciokrotnie nominowanej do nagrody Grammy (z jedną wygraną) artystki, to pełne zaangażowanie członków jej zespołu - perkusisty Tamira Barzilaya, klawiszowca Billy'ego Wesa i basisty Alexa Kyhna. Podczas gdy wszyscy trzej specjalizują się w konkretnych instrumentach, wszyscy są też multiinstrumentalistami, współautorami tekstów i śpiewają w tle. Trio owija swoje brzmienie wokół Macy jak rękawiczka. A ona z kolei zapewnia im pełną licencję na świecenie tak jasno, jak reflektory sceniczne.
"To był mój pierwszy raz, kiedy z nimi pisałam i byłam naprawdę mile zaskoczona" - mówi Macy. "Każdy się podłączał i po prostu zaczynaliśmy grać. Jeśli usłyszałam coś, do czego mogłabym ułożyć melodię, próbowaliśmy. Byliśmy naprawdę otwarci na słuchanie swoich pomysłów... a oni mieli kilka naprawdę świetnych. To była jedna z moich najlepszych współpracy w historii". Jeśli chodzi o nazwę zespołu, Macy kontynuuje: "Od lat rozmawialiśmy o tym, by mój zespół koncertowy stał się ich własną grupą. Pewnego dnia wspólnie zaczęliśmy myśleć nad nazwą zespołu. Każdą z nich, którą wymieniłam, blokowali mówiąc: "Absolutnie nie!". Wtedy mój kierownik produkcji Drew Hurt wymyślił California Jet Club... nie wiem jak to się stało. Wszystkim się spodobało, więc poszliśmy w tym kierunku".
Nagrania album “The Reset” rozpoczęły się w czerwcu 2020 roku – w samym środku pandemii.
„To było trochę szalone” — przyznaje Macy. „Zwykle, gdy jesteś w studiu, dzwonisz do wszystkich swoich przyjaciół i ludzie przychodzą spędzać fajnie czas. Ale w studiach obowiązywały takie zasady, że nie można było mieć więcej niż 4 osoby, wszyscy, musieli mierzyć temperaturę… Ludzie w maskach podczas nagrywania byli dość dziwni.” Zapytana, dlaczego nie postanowili nagrywą w domu tak jak wielu innych artystów, Macy podkreśliła: „Nie mogę tak pracować. Sposób, w jaki piszemy i nagrywamy, nigdy byśmy niczego nie zrobili. Muszę być w studiu, aby wejść w ten tryb kreatywny”.
O albumie:
Album nosi tytuł “The Reset”, ponieważ Macy, podobnie jak wielu z nas, czuje, że właśnie tak przeżywa ten niezręczny, często bolesny okres. “…Podobnie jak w przypadku Puszki Pandory, pojawiło się wiele rzeczy, na które ludzie przestali zwracać uwagę. Świat przechodzi reset. Czy to dobrze, czy źle, przekonamy się. Wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Teraz… po prostu nie wiem.”
Podsumowując, Macy Gray & The California Jet Club i ich album “The Reset” może być światowym antidotum na wszystko, co niepokojące, beznadziejne i przyziemne. Jeden wielki krok dla Macy... jeden wielki krok dla wszystkich.
ip
Fot: materiały prasowe