Wigilijne kolędowanie Ślęzy Wrocław

Niegdyś w Rynku działał klub, który był miejscem spotkań sportowców wszystkich sekcji Ślęzy. Odbywały się tam integrujące imprezy towarzyskie, a życie tętniło przez siedem dni w tygodniu. W środę (16 grudnia) podczas klubowej wigilii 1KS-u można było poczuć podobny klimat.

W restauracji „Sukiennice 7” spotkali się sponsorzy Ślęzy, koszykarki i piłkarze pierwszych zespołów, trenerzy obu sekcji oraz pracownicy klubu. Razem około 150 osób. W świątecznej atmosferze odbyło się wspólne kolędowanie przy muzyce na żywo. Początkowo niektórzy mieli opory, by chwalić się swoimi umiejętnościami wokalnymi. Z czasem jednak nieśmiałość została przełamana. Duża w tym zasługa Konrada Kątnego, kapitana drużyny piłkarskiej, który chyba najgłośniej ze wszystkich zaśpiewał kolędę. Zaraz potem za mikrofon chwycili jego koledzy z boiska. Koszykarki nie były gorsze, a wielki entuzjazm wzbudził występ Sharnee Zoll, która odśpiewała „Cichą noc”. Po polsku!

Kolędowali także sponsorzy, nawet trener Arkadiusz Rusin dał się przekonać. Z kolei w ogóle nie trzeba było namawiać Mariana Czajkowskiego. Przy sitku czuje się przecież doskonale, tak więc jedną z kolęd zaśpiewał w całości, od początku do końca.

Gdy muzyka przyciszała, podsumowywano kończący się rok i snuto plany na nadchodzący. Co najważniejsze, nikt nie zamykał się we własnym gronie. To była świetna okazja do poznania się bliżej – piłkarzy i koszykarek, czy sportowców i sponsorów. A wszystko to w niezwykłej, świątecznej atmosferze i przy znakomitych potrawach przygotowanych przez kucharzy z restauracji „Sukiennice 7”.