Pierwszy punkt w meczu zdobyła Katarzyna Skowrońska-Dolata, jednak po kolejnej akcji, w której zablokowana została Costagrande - Turczynki rozpoczęły maraton zwycięskich ataków. Impelki pokazały jednak wolę walki, zatrzymując blokiem dwie piłki setowe. W meczu rzadko myliła się Kim, która zakończyła set 25:13.
W drugim secie udało się znaleźć punkt zaczepienia, jednak zawodniczki Fenerbahce kontrolowały grę, zatrzymując wrocławianki na siatce. Nie do zatrzymania była jednak atakująca Kim, która ponownie asem serwisowym zakończyła drugą część spotkania 25:10.
Na właściwe tory Impelki zaczęły wracać w trzecim secie. To była najdłuższa i najciekawsza partia w całym meczu. W zespole Fenerbahce punkty wymiennie zdobywały Koreanka Kim i Brankica Mihajlovic, kierując potężne piłki w stronę wrocławianek. Wśród Impelek najskuteczniejsze były Costagrande, Hildebrand i Skowrońska-Dolata. Siatkarki Impel Wrocław prowadziły spotkanie nawet siedmiopunktową przewagą, jednak zawodniczki Fenerbahce Grundig Stambuł nie odpuściły i doprowadziły do gry na przewagi, zwyciężając 26:24. Przed Impelkami mecz rewanżowy w Orbicie, a także spotkania z Telekomem Baku i Dresdner SC. Impel wciąż w grze!
Fenerbahce Grundig Stambuł : Impel Wrocław 3:0 (13; 10; 24)
Fenerbahce Grundig Stambuł: Kim (21), Mihajlović (12), Dietzen (11), Erdem Dündar (8), Bosetti (10), Skorupa, Dalbeler Seniye (l) oraz Uslupehlivan (2), Dilik, Ercan
Impel Wrocław: Ptak (2), Kąkolewska, Hildebrand (8), Radecka (1), Skowrońska- Dolata (14), Costagrande (8), Dürr (l) oraz Kossanyiova, Piśla, Kaczor (1), Sikorska (2)
fot. Krzysztof Zatycki
