Dziewicze tereny czekają, aby zweryfikować umiejętności entuzjastów off-roadu, a organizatorzy w pocie czoła starają się o jak najlepsze przygotowanie trasy. Postanowiliśmy zatem sprawdzić, jak idą prace przed bezapelacyjnie najbardziej wymagającą i najciekawszą rywalizacją hard enduro w kraju.
Zobacz zdjęcia z Beskid HERO 2017 >>
Tomek, jakie niespodzianki i nowości czekają na uczestników tegorocznej edycji Beskid HERO?
- Zawody Beskid HERO to impreza tworzona głównie dla zawodników przez zawodników – i takie właśnie motto przyświeca nam podczas jej organizacji. Sami startujemy w licznych imprezach Hard Enduro w Europie i wiemy czego oczekuje zawodnik przyjeżdżający na kilka dni w góry: mocno się zmęczyć oraz sprawdzić swoje możliwości i umiejętności. Dlatego też w tym roku trasa zawodów będzie dłuższa, łącznie czeka nas 150 kilometrów ekstremalnego terenu do przejechania w ciągu trzech dni. Do tego całkowicie nowe miejsce paddocku i parkingu dla zawodników, otoczone górami i zlokalizowane tuż przy jeziorze Żywieckim.
Na paddocku dostępny będzie także catering, stoiska naszych partnerów oraz serwis motocykli – na dobrą sprawę zawodnicy mogą się skupić tylko i wyłącznie na zawodach, a wszystko pozostałe czekać będzie na nich na miejscu.
Pomówmy szerzej o trasie – ta jest dłuższa względem pierwszej edycji. Czy z większą liczbą kilometrów do pokonania wzrósł także poziom trudności?
- Prolog to około 10 kilometrów stosunkowo łatwej trasy, będący rozgrzewką przed kolejnymi dniami. Trasa główna liczy 27 kilometrów – w sobotę zawodnicy pokonają ją trzykrotnie, a w niedzielę dwukrotnie.. w odwrotnym kierunku!
Kto Twoim zdaniem znajduje się w gronie tegorocznych faworytów? Za kogo szczególnie będziesz trzymać kciuki?
- Na listach startowych jest wielu znanych, szybkich i mocnych zawodników, a wśród nich zeszłoroczny zwycięzca David Cyprian, Sebastian Krywult – będący aktualnym Wicemistrzem Europy Enduro, który w tym roku jest bardzo dobrze przygotowany do sezonu czy Maciej Łoboz – który podczas ostatnich zawodów Enduro Panorama w Rumunii zajął wysokie, 4 miejsce w klasie PRO. Na linii startu staną również aktualny Wicemistrz Świata SuperEnduro - Emil Juszczak, Grzegorz Kargul, czy też znany głównie z motocrossu – Dominik Olszowy. Trzymam kciuki za wszystkich, a wygra najlepszy J
W jaki sposób kibice mogą śledzić rywalizację w najciekawszych miejscach?
- Stworzyliśmy dla nich aplikację mobilną, którą w najbliższych dniach będzie można pobrać zarówno na systemu Android jak i iOS. W aplikacji znajdą się wszystkie niezbędne informacje o zawodach, lista startowa, wyniki live oraz to co najważniejsze – codziennie, dwie godziny przed startem zawodów, ukażą się mapy z najciekawszymi punktami – trudnymi, widowiskowymi odcinkami trasy, na które zapraszamy kibiców.
Czy na fanów czekają również jakieś dodatkowe atrakcje?
- Najciekawszą z atrakcji dodatkowych przygotowanych dla kibiców będzie z pewnością Foto Contest. Każdy z amatorów fotografii ma szansę zyskać miano naszego Foto Ninja J. Wystarczy ustrzelić jak najlepsze zdjęcie podczas zawodów i podesłać je do nas. Warto wziąć udział, ponieważ do zgarnięcia będzie aż 1 000 PLN. Więcej szczegółów o konkursie znajdziecie w najbliższych dniach na naszym profilu na facebook’u oraz na stronie www.beskidhero.pl w zakładce atrakcje dodatkowe.
Na koniec, zdradź nam proszę, czy entuzjaści beerduro także mogą liczyć na coś ekstra ze strony organizatorów, gdy emocje i kurz bitewny zdążą już nieco opaść?
- Co wieczór spotykać się będziemy w namiocie cateringowym, gdzie wyświetlane będą na dużym ekranie zdjęcia z danego dnia zawodów oraz krótkie video z trasy dnia następnego. A najwytrwalszych bojowników zapraszamy na afterparty do pubu Celna 10 przy Rynku Głównym w Bielsku-Białej, start – niedziela, godzina 20:00!
Końcowe odliczanie do Beskid HERO trwa w najlepsze, a my przypominamy o poszanowaniu terenu. Tereny są udostępnione dla motocyklistów tylko i wyłącznie na czas zawodów. Wszystkich zawodników oraz kibiców prosimy o uszanowanie naszych wysiłków i powstrzymanie się od jazdy po terenie zawodów zarówno przed jak i po wydarzeniu. Jednocześnie informujemy, że osoby bez numerów startowych nie mogą poruszać się sprzętem zmotoryzowanym po terenie zawodów – przy kontrolach służb leśnych organizator nie bierze za nie odpowiedzialności.
ip